53. Dni Kłodzka

Reportaże

Zapadające w pamięć słowa wielkiego przeboju zespołu PERFECT dobrze oddają klimat minionych
53. Dni Kłodzka. Nie dość, że trwały one cały tydzień, wypełnione interesującymi spotkaniami, koncertami i prezentacjami, to moc atrakcji również nie ominęła nas w weekend (31 maja –
1 czerwca 2014).

Niekwestionowaną i wielce oczekiwaną gwiazdą tegorocznego święta miasta był bez wątpienia zespół Perfect, z charyzmatycznym liderem, ulubieńcem publiczności Grzegorzem Markowskim – który rozpalił swoim występem energię drzemiącą w mieszkańcach naszego miasta. Wielotysięczna publiczność doskonale bawiła się podczas wieczornego koncertu. Z opinii docierających do nas, zabawa była wyśmienita, a dla wielu spotkanie z członkami Perfectu było sentymentalną podróżą do lat młodzieńczych, kiedy to legendy polskiego rocka święciły swoje największe triumfy. Do dziś jednak takie hity jak: „Autobiografia”, Nie płacz Ewka”, „Kołysanka dla nieznajomej” – są znane wielu pokoleniom Polaków, co udowodniono choćby podczas kłodzkiego koncertu.
Grzegorz Markowski serdecznie przywitał się z publicznością, wspominał czasy, kiedy w latach 70. był w naszym mieście po raz pierwszy. Równie ciepło przywitał włodarza naszego miasta, Bogusława Szpytmę, który osobiście zaprosił zespół na scenę, a po koncercie podziękował muzykom za niesamowity koncert.
Po dawce rockowych brzmień miejski stadion nadal tętnił życiem. Pokaz fajerwerków poprzedził zabawę taneczną przygotowaną przez dja Rafała. Dyskoteka pod gwiazdami zgromadziła spore grono osób bawiących się do północy przy największych przebojach radiowych. 
Podczas sobotniego koncertu na wielkiej scenie zaprezentowały się także inne rockowe zespoły. Bystrzycki ProgresSaid oraz Centrala 57 jako supporty Prefectu spisały się znakomicie. 
Już od rana każdy, kto odwiedził miejski stadion, mógł uczestniczyć w atrakcjach przygotowanych przez Kłodzkie Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji. Bez wątpienia dużą popularnością cieszyło się wesołe miasteczko, ale także stoiska partnerów wspierających organizatorów 53. Dni Kłodzka, szczególnie służb mundurowych: 22. Karpackiego Batalionu Piechoty Górskiej, Placówki Straży Granicznej, Straży Pożarnej i WOPR-u. 
Turnieje piłki nożnej, tenisa ziemnego, streetballa i siatkówki plażowej wypełniły poranną część programu. Wielkie podziękowania należą się trenerom poszczególnych zespołów za przygotowanie drużyn.

O godz. 15-tej rozpoczął się program na głównej scenie. Orkiestra Dęta Stowarzyszenia Muzyków Ziemi Kłodzkiej dała „sygnał” do rozpoczęcia obchodów, a wiceburmistrz Henryk Urbanowski oficjalnie powitał wszystkich uczestników.
Jako pierwsi swoje umiejętności taneczne zaprezentowali uczniowie z koła tanecznego SP Stowarzyszenia „Edukator” z Polanicy-Zdroju. Następnie Herakles Fight Club Kłodzko dał świetny popis umiejętności w sztuce walki kickboxing. Formacja Show Dance ze Złotego Stoku przeniosła nas
w świat hinduskich tancerek tańca brzucha. Po czym kłodzkie Laboratorium Tańca rozgrzało publiczność występami tanecznymi z przygotowaną specjalnie na ten dzień nowoczesną choreografią. 
Równie energetycznie, kolorowo i tanecznie zrobiło się za sprawą Studia Tańca FIKANDER KCKSiR. Wspólnie z widownią odtańczono znaną wszystkim makarenę, a następnie zaproszono do zatańczenia w rytm piosenki „Happy” Pharella Williamsa. W tym dniu kręcono bowiem sceny do powstającego w Kłodzku klipu – „Kłodzko jest Happy!”.
Zanim sceną zawładnęły zespoły, burmistrz Kłodzka Bogusław Szpytma wręczył pióro zwycięzcy III Kłodzkiego Dyktanda, którym został Damian Matusiak.
Nagrody powędrowały również w ręce laureatów konkursu plastycznego „10 lat Polski w UE” organizowanego przez Punkt Informacji Europejskiej Europe Direct w Kłodzku.
Medyczne Studium Zawodowe w Kłodzku przygotowało zaś dość nietypową niespodziankę… masaż bambusem.

Inne w tych kategoriach:

https://www.traditionrolex.com/30