Celem organizatorów jest promocja grozy we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku, zarówno klasyki literackiego horroru, kina typowo rozrywkowego, jak i amatorskich tworów. Twórcy formatu nie zapominają także rodzimym horrorze.

 

"Horror składa się z wielu różnych motywów, dlatego staramy się nie ograniczać do jednego, tak żeby każdy, kto odwiedzi nasz festiwal, znalazł coś dla siebie. W tym roku jest Darda, Grabiński, debata na temat polskiego horroru, ale także dolnośląskie rezydencje, zombie i filmy klasy B." Co będzie w następnym? Śledźcie kolejne edycje wydarzenia. 

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z budżetu Województwa Dolnośląskiego.