Teatr Stary wielkim sercem kultury

Dwukrotnie młodzież miała okazję pogłębić swoją wiedzę patriotyczną, oglądając "Kordiana" w aranżacji aktorów z Teatru Małego z Wrocławia. Trudny do przełożenia na język teatru, tekst niescenicznego dramatu romantycznego został zinterpretowany zgodnie z duchem epoki, ukazując jednocześnie jego ponadczasowość i niewątpliwą aktualność. Nieco mniejszych widzów zabawnymi przedstawieniami uraczył warszawski teatr Kalliope. Młodsze dzieci zobaczyły "Cztery łapy" - spektakl (zagrany 2 razy) oparty na motywach "Puca, Bursztyna i gości" Jana Grabowskiego, a starsze "W drodze na Olimp, czyli mity i legendy greckie" - adaptację scenicznych mitów, legend i wierzeń starożytnych Greków. Oba te przedstawienia zostały ukazane w sposób przyjemnej nauki poprzez zabawę, a ciekawostką jest fakt, że odbyły się one z czynnym udziałem młodych widzów. Przysłowiową wisienką na torcie były Wrocławskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora. W tym roku bezpłatnie mogliśmy ujrzeć trzy światowej klasy monodramy. W pierwszy dzień WROSTJI zaprezentowała nam się, pochodząca z Litwy, Birute Mar. W spektaklu "Słowa na piasku" grana przez nią osamotniona kobieta, opowiadała o swych marzeniach, które nikną niczym słowa zapisane na brzegu plaży pod ciężarem nadciągających fal. Drugiego dnia aktorka z Algierii, Souad Janati w monodramie "Maya" ukazała nam historię kobiety, wyruszającej w życiową podróż, pełną walki z ograniczeniami, jakie niesie rzeczywistość. Całość była wzbogacona śpiewem i tańcem flamenco. Na koniec festiwalu Bogusław Kierc zaprezentował nam abstrakcyjny świat przyprawiony nutami grozy i zabawnymi akcentami. Była to już druga premiera monodramu tego znanego aktora w bolesławieckim teatrze, połączona z premierą książki o nim i wystawą dokumentującą jego teatralne role. Teatr Stary cieszy się coraz większą popularnością wśród widzów w każdym wieku...