Było metafizycznie – po wernisażu Karoliny Jaklewicz

2014-07-21  12:36

Do 3 sierpnia czynna jest wystawa „Metafizyka geometrii” w legnickiej Galerii Sztuki. Jej autorka Karolina Jaklewicz podczas piątkowego wernisażu (18.07) oprowadziła publiczność po własnej ekspozycji, komentując okoliczności powstania każdego z dzieł

Karolina Jaklewicz na tle swojej pracy /mat. prasowe organizatora

Utrzymane w chłodnej tonacji płótna prezentujące geometryzujące formy i głębię przestrzeni okazały się być osobistym pamiętnikiem autorki. Jeden z największych obrazów, na którym widać trzy przenikające się bryły to „portret rodzinny z czasów kiedy miałam jedno dziecko” – mówiła autorka – „teraz, kiedy mam ich dwoje właściwie powinnam namalować następny, ale parzysta liczba brył bardzo źle komponuje się na obrazie” – tłumaczyła. Macierzyństwu poświęcony jest też inny obraz z wystawy, który przedstawia blizny – to pamiątka po cesarskim cięciu. Monochromatyczny tryptyk to ostateczne opowiedzenie się za Bałtykiem, nad którym autorka spędziła dzieciństwo i który „zawsze postrzegała w kategoriach geometrycznych”. Inny cykl – jedyny zawierający tęczę barw zatytułowany jest „XI – nie dyskryminuj”.

Ten pełen indywidualnych konotacji autorski komentarz sprawił, że dzieła zyskały drugie dno, a abstrakcja geometryczna Jaklewicz stała się bardziej emocjonalna, nawet osobista. 

Prace wyróżnia niezwykle wysoki poziom techniczny, mistrzowskie wręcz opanowanie warsztatu. „Te płótna pełne są chaosu, ale też patetycznego spokoju, zapełnione zwalistymi bryłami, ale też epatujące przestrzenią, chłodne, ale i emocjonalne” – opowiadała o nich podczas wernisażu kuratorka. Obrazy można kupić, z wyjątkiem tych, które autorka na potrzeby wystawy zabrała bliskim ze ścian. Wstęp na wystawę wolny i obowiązkowy.     


Justyna Teodorczyk 
Galeria Sztuki w Legnicy
https://www.traditionrolex.com/30