Brave Kids zawitały do Wrocławia

Wojenny taniec Zulu z Ghany, cyrkowy teatr z Petersburga, zapomniane rytuały z Rumunii, żonglerzy z Dżakarty czy tradycyjny taniec Bośni i Hercegowiny. W piątkowe popołudnie wszystko to można było zobaczyć obok dawnego Centrum Reanimacji Kultury przy Jagiellończyka 10a. Energia i entuzjazm wypełniły Nadodrze.

- Przed przyjazdem do Polski każda grupa biorąca udział w projekcie Brave Kids przygotowała specjalne przedstawienie – kwintesencję swoich artystycznych umiejętności - informuje Karol Gołaj, producent wykonawczy Brave Kids. - Pokaz odbył się na scenie ustawionej przy Konturach Kultury we Wrocławiu. Każdy przedstawienie trwało ok. 10 minut.

Na Nadodrzu wystąpili - grupa Freespirit z Ghany, która kultywuje stare plemienne rytuały i tańce, wzbogacone grą na bębnach. We Wrocławiu zaprezentowała m.in. dawny rytuał wojenny – taniec Zulu. Zespół Mongolfieri z Sankt Petersburga przedstawił unikalne połączenie teatru i sztuki cyrkowej. Dzieci z Red Nose Fundation z Indonezji zaprezentowały swoje niesamowite umiejętności żonglerskie. Natomiast grupa Act 4 Art z Rumunii przedstawiła dawne rytuały, łącząc pogańskie tradycje z aktorstwem i tańcem. Z Bośni i Hercegowiny przyjechał Hastor Fundation Dancing Group. Wykonał m.in. taniec Kolo, jeden z najstarszych tańców słowiańskich. Na koniec mieliśmy też polski akcent - i to nie przewidziany w programie. Widząc przygotowania do dzisiejszego wystepu zgłosiła się dziecięca grupa taneczna z Nadodrza.

To oczywiście nie koniec występów Odważnych Dzieciaków - 28 czerwca o godz. 12 w Rynku odbędzie się barwna parada. Natomiast 11 lipca na scenie Teatru Polskiego we Wrocławiu odbędzie się wielki finał projektu – wspólny występ wszystkich młodych artystów. 

Więcej informacji o projekcie Brave Kids na stronie przedsięwzięcia.

Tekst i zdjęcia: Robert Włodarek